czwartek, 17 listopada 2016

Jak insulinooporność wpływa na płodność



Na pewno nie jeden raz słyszałaś, że chorując na Zespół Policystycznych Jajników powinnaś trzymać dietę o niskim indeksie glikemicznym, unikać słodkości i generalnie dbać o swoją gospodarkę węglowodanową jak o największy skarb. Trochę rzadziej, dochodzą do ciebie informacje, że nadwaga i zła dieta mogą doprowadzić do problemów z płodnością. Obie tezy mają silne dowody naukowe, ale czy zastanawiałaś się kiedyś dlaczego tak się dzieje ? W jaki sposób jedzenie cukierków może wpływać na twoją płodność ?

Być może kiedy spojrzysz na tą sprawę od środka i zobaczysz jak działa insulina, hormon odpowiedzialny przede wszystkim za metabolizm węglowodanów, zastanowisz się czy rzeczywiście warto zjeść tą paczkę ciastek na kolacje i czy nutella na śniadanie to dobry pomysł.



O co chodzi z insuliną ?

 

Insulina jest hormonem, który bierze udział w metabolizmie. Jej główną funkcją jest metabolizm węglowodanów, choć nie jest to jej jedyna rola.  Insulina wytwarzana jest przez trzustkę, a jej ilość regulowana przede wszystkim przez stężenie glukozy we krwi po posiłku. W prawidłowych warunkach insulina wspomaga transport glukozy do komórek, jednocześnie zmniejszając jej stężenie we krwi. U zdrowego człowieka proces ten pozwala na spożytkowanie energii przyjętej z pożywienia oraz zapobiega utrzymywaniu się podwyższonego stężenia glukozy w surowicy.

Insulina jest zatem fizjologicznie występującym u ludzi hormonem. Nasze wybory żywieniowe wpływają na to jak organizm będzie z niej korzystał. Mamy ogromny wpływ na to czy insulina będzie pełniła swoje funkcje prawidłowo czy też będzie hulać i szaleć w naszym krwiobiegu, robiąc to na co ma ochotę.




Czym jest insulinooporność ?



Insulinooporność to stan obniżonej wrażliwości komórek na insulinę. Mimo prawidłowego lub nawet podwyższonego jej poziomu we krwi, nie jest ona w stanie transportować glukozy do komórek, gdzie zostałaby spożytkowana między innymi do wytworzenia energii. W skrócie - komórki stają się oporne i nie chcą reagować z insuliną. W ten sposób nie tylko insulina, ale i glukoza krążą w krwiobiegu niewykorzystane, doprowadzając do hiperinsulinemii i hiperglikemii.


Jakie są konsekwencje insulinooporności ?


Insulinooporność rzadko występuje samodzielnie. Zazwyczaj jest ona częścią Zespołu Metabolicznego w którego skład wchodzą również inne powikłania takie jak: otyłość, podwyższony cholesterol i trójglicerydy oraz nadciśnienie. Są one ze sobą powiązane, a wstąpienie otyłości lub insulinooporności często ciągnie za sobą kolejne nieprawidłowości. W konsekwencji znacznie zwiększa się ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego, mogących doprowadzić nawet do zawału, oraz cukrzycy typu II. Insulinooporność zazwyczaj utrudnia odchudzanie i nie pozwala na pozbycie się nadprogramowych kilogramów, dodatkowo może mieć wpływ na płodność.


Komu grozi insulinooporność ?



Nie musisz mieć nadwagi, aby cierpieć na insulinooporność. Często spotykałam się z dziewczynami, chorującymi na PCOS, które nie chciały wykonać badań na insulinę ponieważ twierdziły, że jeśli są szczupłeto na pewno nie mają problemów z gospodarką węglowodanową. Na insulinooporność jesteś narażona bez względu na twoją wagę, szczególnie jeśli nie odżywiasz się zbyt zdrowo, ograniczasz aktywność fizyczną lub jesteś obciążona genetycznie. Owszem, zdarza się że jesteśmy skazane na insulinooporność przez mutacje genetyczne, niezależne od nas. Jednak  to wszechobecność niezdrowej, wysoko przetworzonej żywności doprowadza coraz większą część społeczeństwa do Zespołu Metabolicznego i insulinooporności.




Największym sprzymierzeńcem hiperinsulinemii i insulinooporności są produkty bogate w cukry dodane i tłuszcze trans. Słodycze, słodkie i słone przekąski, bułki słodkie, drożdżówki, ale również mini pizze i inne gotowe przekąski z działu z pieczywem. Niestety to jeszcze nie wszystko, płatki śniadaniowe, słodkie kremy do kanapek, jogurty owocowe, serki waniliowe, niektóre sosy w proszku, napoje, nektary i soki.... - ta lista mogłaby nie mieć końca. Przetworzona żywność jest łatwo i szybko dostępna, zazwyczaj też jest smaczna, bo nafaszerowana cukrem i tłuszczem. Tylko czy warto zawsze tak pędzić i nie myśleć o konsekwencjach tego pośpiechu ? Dużo łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Poświęcić godzinę na przygotowanie zdrowych posiłków i oszczędzić długie godziny spędzone u lekarzy i specjalistów.

Co insulinooporność ma wspólnego z płodnością ?



Receptory wrażliwe na insulinę występują również w jajnikach, które produkują hormony płciowe. Podwyższone stężenie insuliny we krwi oraz rozwijająca się insulinooporność prowadzą do rozchwiania równowagi hormonalnej. Nadmiar insuliny stymuluje jajniki do zwiększonej produkcji androgenów (męskich hormonów płciowych, które u kobiet naturalnie występują w niewielkich ilościach). Nadmiar androgenów prowadzi nie tylko do zmian wizualnych, jak nadmierne owłosienie w nietypowych częściach ciała i wypadanie włosów z głowy, ale również do zaburzeń miesiączkowania i w końcu do niepłodności.



Co było pierwsze kura czy jajko ? 


Ponad połowa kobiet cierpiących na PCOS boryka się z insulinoopornością. Naukowcy dwoją się i troją, żeby dowiedzieć się co pojawia się pierwsze. Czy to PCOS determinuje powstanie insulinooporności, czy też insulinooporność prowadzi do PCOS. Niezaprzeczalnie oba zaburzenia są ze sobą powiązane i chętnie występują w parze. Insulinooporność prowadzi do hiperinsulinemii, co zwiększa wydzielanie androgenów przez jajniki. Wzrost stężenia androgenów zmniejsza natomiast wrażliwość tkanek na insulinę i tak zamykamy historię w błędnym kole. Jak się z niego wyrwać?





Jak walczyć z insulinooornoscią ?


Pierwszym i najważniejszym krokiem w walce z insulinoopornością jest zmiana nawyków żywieniowych i podjęcie regularnej aktywności fizycznej. Jeśli zdecydujesz się na badania i wizytę u lekarza możliwe, że dostaniesz również leki, które wspomogą cię w twojej drodze ku zdrowiu, ale musisz pamiętać, że tabletka nigdy nie wykona za ciebie całej pracy. Jeśli walczysz o zdrowie i zmagasz się z zaburzeniami płodności, najlepsze co możesz zrobić do zadać o siebie, dosłownie, od kuchni. Niech terapia farmakologiczna będzie twoim wsparciem, nigdy głównym środkiem.


Spróbuj również naturalnych produktów, zwiększających wrażliwość tkanek na insulinę. Wśród najbardziej popularnych, które prawdopodobnie masz w swojej kuchni znajduje się cynamon, zielona herbata, imbir i kurkuma (obecna w curry). 



__________________________
Post wyszedł obszerniejszy niż planowałam, starałam się jak mogłam by przekazać wam to co najważniejsze, w krótki i zrozumiały sposób. Jeśli dobrnąłeś / dobrnęłaś w czytaniu, aż tutaj to chyba długość postu, jest akceptowalna ? :)  Czasem chciałabym przekazać tyle na raz, że ciężko mi się streścić, a nie lubię pozostawiać otwartych wątków i jakoś tak się rozpisuję dłużej niż bym chciała.

Jeśli post Ci się podobał i uważasz go za przydatnego, podziel się nim proszę z tymi którym może się przydać, a którzy sami tu nie trafili.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz